Czy wiecie, że ostatni kulinarny post na blogu pojawił się 7 miesięcy temu? Nie mam pojęcia dlaczego tak dawno nie eksperymentowałam w kuchni i dlaczego przez całe lato nie dzieliłam się z Wami przepisami. Dziś przychodzę jednak z przepisem, który na pewno umili Wam jesienne popołudnia. Pyszne marchewkowe muffiny bezglutenowe są zdrowe i doskonale pasuję do kubka gorącego kakao.
Jestem chora. Uwierzcie, to dla mnie bardzo dziwny stan. Moja odporność jest moją dumą, bo ostatni raz przeziębiona na tyle, by zalegnąć w łóżku, byłam dwa lata temu. Tym razem jednak coś nie zadziałało i wirus naprawdę mocno pokrzyżował mi plany. Przez ostatnie trzy dni spałam po 18 godzin na dobę, budząc się jedynie po, by wziąć lekarstwa. Martwi mnie to, że mimo przestrzegania zaleceń lekarza czuję się coraz gorzej, ale mam nadzieję, że jutro już stanę na nogi. Jeśli znacie jakieś tajemne, domowe sposoby na przeziębienie, koniecznie dajcie znać.
Dziś poczułam w sobie odrobinę więcej energii, którą postanowiłam spożytkować na przygotowanie czegoś pysznego. Nie byłabym sobą, gdybym skorzystała z gotowego przepisu – w rzeczywistości każdy zawiera przynajmniej jeden składnik, na który jestem uczulona. Cała masa bezglutenowych przepisów opiera się na orzechach, a te bez cukru słodzone są najczęściej daktylami. Tak orzechy, jak i daktyle w moim przypadku odpadają, więc mimo niskiego poziomu kreatywności, jakimś cudem stworzyłam coś, co będzie moim nowym synonimem jesieni.
Składniki na marchewkowe muffiny bezglutenowe
- 50 g mąki owsianej
- 30 g mąki kukurydzianej
- 30 g mąki ryżowej
- 100 g erytrolu (można zastąpić cukrem)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia (można zastąpić sodą)
- 2 jajka
- 2 średnie marchewki
- 1/3 szklanki oleju kokosowego lub innego oleju
- 100 g gorzkiej czekolady
- wiórki kokosowe
Przygotowanie
W misce wymieszaj wszystkie rodzaje mąk, erytrol, proszek do pieczenia i 40 gram posiekanej na mniejsze kawałki czekolady. Marchewkę zetrzyj na tarce o grubych oczkach i dodaj do suchych składników. Oddziel biała od żółtek. Żółtka dodaj do pozostałych składników i dokładnie wymieszaj. Wlej olej i ponownie bardzo dokładnie wszystko wymieszaj. Białka ubij na sztywną pianę i delikatnie połącz z pozostałymi składnikami.
Gotową masą napełnij foremki na muffinki. Piecz przez 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Pozostałą czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej. Polej nią upieczone muffinki, a całość obsyp wiórkami kokosowymi.
Mam nadzieję, że wypróbujecie ten przepis. Dajcie mi znać, jak smakowały wam marchewkowe muffiny bezglutenowe. Więcej bezlutenowych przepisów znajdziecie w zakładce kuchnia. Smacznego!
0 komentarzy