Poradnik ślubny – czy para młoda ma obowiązek zapewnić gościom nocleg, wręczyć osobiście zaproszenia i kupić pożegnalny prezent?

02 lipca 2018 | Savoir-vivre

Są takie mity, które mimo upływu czasu nie umierają. Są takie fakty, które z powodu upływu czasu wydają się stawać tylko mitami. Para młoda przed ślubem ma mnóstwo dylematów. Zwyczaje, rodzinne tradycje i podpowiedzi znajomych potrafią namieszać w głowie, a wątpliwości dotyczące najważniejszego dla nich dnia pozostają nierozstrzygnięte. Bo czy trzeba zapłacić weselnym gościom za hotel? Kiedy i w jaki sposób wręczyć zaproszenia? Czy trzeba przygotować pożegnalne upominki? Takie pytania trafiły do mnie w ostatnim czasie. Wykorzystując rozpoczętą niedawno serię Poradnik ślubny, przychodzę z odpowiedziami. Zapraszam do lektury!

Czy trzeba zaproponować gościom nocleg lub zapłacić za hotel?

Odpowiadając na to pytanie starałam się być tak delikatna, jak odpowiadając na pytanie dotyczące tego, ile pieniędzy powinno znaleźć się w ślubnej kopercie. Gdy mówi się o pieniądzach, grunt staje się grząski. Sytuację wesela warto porównać do innych, znacznie bardziej codziennych zdarzeń. Zapraszając gości z daleka ze świadomością, że spotkanie potrwa do późnego wieczora, raczej nie każe im się wieczorem pakować w samochód i wracać tam, skąd przyjechali. Podobnie powinno być w dniu ślubu, choć tego dnia problemem staje się liczba osób, które należy przenocować. Polacy słyną z gościnności, a jednym z jej podstawowych przejawów jest otoczenie opieką gości.

Zgodnie z zasadami etykiety, jeśli wesele potrwa do późnych godzin wieczornych lub nawet nocnych, para młoda powinna zaproponować gościom nocleg lub zarezerwować miejsce w hotelu, za który goście nie będą musieli regulować rachunku. O zapewnieniu noclegu goście powinni zostać poinformowani wcześniej. Jeśli para młoda o to nie zadba, może okazać się, że rezerwacje zdublują się, niepotrzebnie narażając obie strony na koszty, albo przyjęcie skończy się, zanim jeszcze para młoda rozpocznie zabawę. Gościom, którzy nocują w hotelu, warto zapewnić śniadanie. W końcu, gdyby nocowali w domu gospodarzy, rano nie zmuszalibyśmy ich do biegania po bułki.

Zapewnienie noclegu gościom, którzy na wesele przyjechali z daleka, jest kosztownym, ale niezwykle ważnym elementem gościnności. Niektóre pary młode, próbując obniżyć koszty całego przedsięwzięcia, decydują się rozmieścić gości w domach rodziny i znajomych. Nie jest to najlepsze rozwiązanie. Goście, będąc zmuszonymi do nocowania w obcym de facto domu, zamieszkanym przez nieznanych sobie ludzi, mogą czuć się wyjątkowo skrępowani. Wieczorna i poranna toaleta, a nawet przygotowanie śniadania w domu, w którym weselni goście znaleźli się właściwie przez przypadek, potrafią wpędzić w duże zakłopotanie.

Problem ten nie występuje, gdy w domu goszczone są osoby, które dobrze znają gospodarzy. Nie powinno więc być dla gości problemem, gdy zaproponuje im się nocleg w domu cioci lub babci. Para młoda powinna jednak zadbać wtedy o zapewnienie wystarczającej liczby kompletów pościeli czy ręczników. Bliscy, którzy zdecydowali się przenocować nieswoich przecież gości, nie powinni być narażani na dodatkową pracę lub nieplanowane zakupy. Warto też zadbać o śniadanie, a nawet kolejne posiłki, które zamówione z wyprzedzeniem, odciążą uprzejmych gospodarzy.

Czy trzeba wręczać gościom pożegnalny prezent?

Pożegnalne prezenty dla weselnych gości występują w bardzo różnych formach. Co możemy dostać będąc weselnym gościem? Właściwie wszystko, poczynając od kultowych zestawów weselnych wypieków, a kończąc na jabłkach z wyskrobaną datą ślubu. Prezenty dla gości potrafią spędzać sen z powiek niejednej młodej parze, choć tak naprawdę wcale nie są niezbędne.

Podstawowym minusem prezentów dla gości jest to, że próbując silić się na oryginalność, para młoda wręcza podarki, z którymi właściwie nie wiadomo, co zrobić. Bo co zrobić z takim jabłkiem? Zjeść? A może czekać, aż zgnije? Gdzie przykleić magnes ze zdjęciem młodej pary, która w rzeczywistości jest tylko parą znajomych z pracy? Trzymać ich na lodówce i żyć z faktem, że koleżanka z działu obok patrzy na nas każdego dnia, gdy skradamy się po trzecią już tego dnia kolację?

Gościom nie trzeba wręczać pożegnalnych prezentów. Sugerowałabym całkowite zrezygnowanie z prezentów, których nie można szybko zjeść (czyt. pyszne ciasto, które sprawdzi się idealnie następnego dnia jako dodatek do kawy) lub wypić (czyt. pitny miód lub pyszne wino domowej roboty). Prezent ma przecież sprawiać radość, a nie przysparzać kłopotu.

Doskonałym pomysłem na podziękowanie gościom za udział we wspólnej zabawie, jest wysłanie tradycyjnej kartki z podziękowaniem. Wciąż bardzo niewiele młodych par docenia ten wspaniały zwyczaj, choć zdecydowanie nie brakuje mu klasy. Piękna kartka, która przychodzi na kilka lub kilkanaście dni po wspólnej zabawie pozwala przywołać wspomnienia w dniu jej otrzymania, a nawet na kilka lat po nim.

Czy zaproszenie na ślub i wesele można wysłać pocztą?

Nie mam pojęcia, skąd wzięło się przekonanie na temat tego, że ślubne zaproszenia należy wręczać wyłącznie osobiście. Nic bardziej mylnego! Nie istnieje powód, dla którego zaproszenie na ślub wymagałoby od pary młodej, i tak w tym czasie cierpiącej na deficyt czasu, odwiedzenia wszystkich zapraszanych gości.

Osobiście należy zaprosić osoby najbliższe, tj. rodziców, dziadków, rodzeństwo oraz rodziców chrzestnych (jeśli ślub biorą osoby, które ze względu na wyznanie takich rodziców posiadają). Wszystkie pozostałe ciocie, wujkowie, kuzynki i koleżanki zaproszenie mogą otrzymać drogą pocztową. Z całą stanowczością stwierdzam, że wysłanie zaproszenia pocztą nie będzie to żadnym uchybieniem. Niegrzecznym będzie wysłanie zaproszenie mailem lub za pośrednictwem portalu społecznościowego, jednak wysłanie zaproszenia tradycyjną pocztą nie jest błędem.

Zaproszenie należy wysłać z odpowiednim wyprzedzeniem. Tak jak pisałam w artykule poruszającym temat zaproszeń, gościom, w szczególności tym przybywającym z bardzo daleka, warto jak najwcześniej wysłać powiadomienie zwane save the date. Właściwe zaproszenie należy dostarczyć nie później niż miesiąc przed planowaną uroczystością.

Kończąc ten artykuł chciałaby już zapowiedzieć kolejny, a właściwie kolejne. Pomysł na Poradnik ślubny okazał się strzałem w dziesiątkę i od dnia, w którym opublikowałam pierwszy artykuł z tej serii, otrzymałam całą masę pytań, na które warto publicznie udzielić odpowiedzi. W najbliższym czasie możecie więc spodziewać się artykułów na temat prezentów dla młodej pary, faux pas popełnianych przez gości i gospodarzy, a także praktycznych wskazówek na temat rozsadzania i zabawiania gości. Jeśli nie chcecie żadnego z nich przegapić, serdecznie zapraszam do polubienia mojej strony na Facebooku. Jeśli aktywnie będziecie śledziły posty, Facebook na pewno nie zapomni powiadomić Was o moich aktualizacjach. Do zobaczenia też tam!

NEWSLETTER

Newsletter Instytut Etykiety

0 komentarzy

Twoje zakupy0
Brak produktów w koszyku!
Kontynuuj zakupy
0