Kilka dni temu znajoma zapytała mnie, czy ludzie, którzy wiedzą o moich zainteresowanych, nie boją się ze mną spotykać. Zaskoczona odpowiedziałam pytaniem o to, dlaczego tak sądzi i skąd w ogóle przyszło jej to do głowy. Znajoma wyjaśniła wtedy, że gdyby ona znała mnie krócej, pewnie czułaby się dziwnie ciągle zastanawiając się, czy nie popełnia jakiejś gafy i jednocześnie bojąc się, że publicznie zwrócę jej uwagę. Ta krótka rozmowa zainspirowała mnie do stworzenia wpisu będącego odpowiedzią na często zadawane mi pytanie o to, czy wypada zwracać innym uwagę.
Bardzo długo byłam przekonana, że odpowiedź jest oczywista. Okazuje się jednak, że byłam w błędzie i powinnam udzielić jednoznaczniej odpowiedzi. Gdybym chciała być zwięzła, napisałabym po prostu NIE, jednak aż tak bardzo nie zależy mi na oszczędzaniu klawiatury. W kilku akapitach wyjaśnię wiec dlaczego zwracanie innym uwagi jest niegrzeczne i dlaczego (jak zawsze) są od tej reguły wyjątki.
Czy wypada zwracać innym uwagę?
Zwracanie innym uwagi jest niegrzeczne. To, że ktoś nie przestrzega oczywistych dla Ciebie zasad, nie uprawnia Cię do informowania go o tym. Nie powinnaś mówić współbiesiadnikom o tym, że źle trzymają sztućce lub niewłaściwie używają serwetki. W pracy sugerowałabym Ci nie informować otaczających Cię mężczyzn, że ich krawaty powinny sięgać 20 centymetrów niżej, a koleżanki z pracy nie polubią Cię bardziej, jeśli powiesz im, że ich obcasy powinny lepiej poznać się z szewcem. Tak, jak na dzień dobry nie mówisz przyjaciółce o tym, że fryzjer się nie postarał, tak nie powinnaś mówić jej o tym, że że strój, który wybrała, nijak ma się do okazji.
Dobre maniery to takt, delikatność i empatia. Wiem, że wielu z Was, podobnie jak mnie, krwawi serce w chwili, gdy orientują się, że są jedynymi, dla których savoir-vivre ma znaczenie. Niestety, te egoistyczne pobudki nie są wystarczającym powodem do wpędzania innych w zakłopotanie lub poczucie winy. Dobrze wychowany człowiek chce, by inni czuli się w jego towarzystwie komfortowo. Jeśli towarzysze będą obawiali się Twoich reakcji, wzajemna relacja nigdy nie będzie szczera, a z niepewności zbuduje się niemożliwy do przebicia mur. Dawanym przez siebie przykładem należy zachęcać do szanowania panujących zasad, ale nigdy nie należy wytykać ich nieznajomości.
>>Przeczytaj też<< Faux pas – każdemu się zdarza. Jak radzić sobie w niezręcznych sytuacjach?
Czy wypada zwracać uwagę cudzym dzieciom?
Odwiedzają Cię znajomi z dwójką dzieci. W czasie, gdy Ty przygotowujesz posiłek, dzieci znajomych rujnują Twój salon, rozbijając ulubiony wazon. Gdy mimo to w dalszej części wieczoru próbujesz podtrzymać rozmowę, ich wrzaski uniemożliwiają jakąkolwiek skuteczną komunikację. Jedzony przez nie obiad znajduje się wszędzie, tylko nie na talerzu, a ich sposób odnoszenia się do rodziców przyprawia Cię o dreszcze. Mimo tych traumatycznych przeżyć przez cały wieczór nie powinnaś zwracać im uwagi, bo to nie są Twoje dzieci.
Wiem, że dla wielu może być to kontrowersyjne, ale jedynym wyjściem z tej trudnej sytuacji jest niezapraszanie znajomych ponownie. W czasie wspólnego wieczoru musisz zagryźć zęby i pozwolić rodzicom samodzielnie podejmować decyzje dotyczące wychowania ich małych potworów. Nie powinnaś udzielać złotych rad i ostentacyjnie okazywać niezadowolenia. Na ich niegrzeczne zachowanie jedynym lekarstwem powinna być Twoja uprzejmość.
Nigdy i nigdzie nie powinno się zwracać uwagi cudzym dzieciom, jeśli ich rodzice sprawują nad nimi opiekę. Rzucanie komentarzy dotyczących wychowania w supermarkecie, na placu zabaw czy w przychodni jest niegrzeczne. Prawo do zwracania uwagi cudzym dzieciom zyskuje się dopiero wtedy, gdy otrzymuje się prawo do opieki nad nimi. Jeśli więc sąsiadka podrzuciła Ci dziecko na godzinę, możesz zostać Siłaczką i uznać tę godzinę za jedyną szansę na przerodzenie potwora w małego gentlemana. Gdy bierzesz odpowiedzialność za jego bezpieczeństwo i w ramach przysługi się nim opiekujesz, masz prawo oczekiwać, że w czasie wspólnego pobytu to Ty będziesz określała zasady.
>>Przeczytaj też<< 7 wizerunkowych cech kobiety z klasą
Kiedy wypada zwracać innym uwagę?
Choć w pierwszej części artykułu przekonywałam, że nie należy zwracać innym uwagi, muszę napisać, że są sytuacje, w których jest to wręcz wymagane. Istnieją dwa przypadki, w których bez dłuższego zastanowienia możesz uznać, że zyskałaś prawo do zwracania innym uwagi: gdy ktoś łamie prawo lub gdy musisz stanąć w czyjejś obronie.
Zacznijmy od tej pierwszej sytuacji, czyli chwili, w której ktoś łamie prawo lub obowiązujące reguły. Klasycznym przykładem jest palenie papierosów w miejscach użytku publicznego. Jako osoba nienawidząca dymu papierosowego, jestem na ten rodzaj braku poszanowania prawa wyjątkowo uczulona i nie mam żadnego problemu z tym, by okazywać swoje niezadowolenie. W praktyce, by grzecznie zwrócić uwagę, wystarczy zapytać osobę ignorującą reguły o to, czy ma świadomość, że łamie prawo. W większości sytuacji ta dyskretna aluzja zadziała i problem będzie z głowy. W wyjątkowych okolicznościach konieczne będzie przedstawienie ewentualnych konsekwencji, czyli np. grożącego mandatu. Żyjemy w społeczeństwie i mamy prawo oczekiwać od siebie poszanowania obowiązujących zasad.
Drugim przypadkiem, w którym wypada zwracać uwagę są sytuacje, w których musimy stanąć w czyjejś obronie. Bronienie słabszych to szlachetne zachowanie, więc nie powinno mieć się wątpliwości w chwili, gdy ktoś stosuje przemoc psychiczną lub fizyczną względem ludzi lub zwierząt. Nie należy milczeć udając ślepego i głuchego – gdyby społeczeństwo było bardziej wrażliwe, bez wątpienia udałoby się uniknąć wielu tragedii, o których dowiedzieliśmy się za pośrednictwem mediów.
Podsumowując: to, czy wypada zwracać innym uwagę, zależy od sytuacji. Jeśli zwrócenie uwagi wpływie wyłącznie na Twój komfort, nie powinnaś tego robić. Jeśli jednak zwracając komuś uwagę wyegzekwujesz przestrzeganie prawa lub poprawisz bezpieczeństwo, masz prawo wyrazić swoje zdanie.
Mam nadzieje, że spodobał Ci się mój artykuł i raz na zawsze udało mi się rozwiać wątpliwości dotyczące tego, czy wypada zwracać innym uwagę. Jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi artykułami, a także chcesz poznawać ciekawostki z dziedziny savoir-vivre’u oraz protokołu dyplomatycznego i już w listopadzie dołączyć do akcji #bożenarodzeniezklasą, dołącz do mnie na Facebooku.
0 komentarzy