Inspiracją (jak niemal zawsze) byli dla mnie znajomi i czytelnicy. Jakiś czas temu koleżanka zapytała mnie, jak powinna ubrać się na rozmowę kwalifikacyjną. Została zaproszona na spotkanie do firmy, w której bardzo chciała pracować, więc postanowiła zadbać o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Zaraz po rozmowie z koleżanką otrzymałam w tym temacie też kilka wiadomości, a wiedząc, że wczesna jesień jest dla wielu okazją do poszukiwania pracy, o której zmianie zamarzyli podczas wakacji, zdecydowałam po raz kolejny odpowiedzieć publicznie. Tym razem jednak nie na Facebooku, gdzie najczęściej mam w zwyczaju to robić, a w kompleksowym artykule, w którym nareszcie rozprawię się z mitem obowiązkowej marynarki, czerni i granatu, a także wysokich szpilek.
Zanim jeszcze zaczniemy zastanawiać się nad tym, co powinnyśmy na siebie założyć, zawsze warto poświęcić chwilę na znalezienie odpowiedzi pytanie dotyczące dress codu obowiązującego w firmie, o pracę w której się ubiegamy. Opcje mamy właściwie trzy.
Wybierając się na rozmowę kwalifikacyjną należy więc wybrać strój z kategorii business professional lub business casual. Na strój typu casual będziemy mogły decydować się dopiero, gdy już dostaniemy pracę w firmie, na której nam zależy.
Jeśli nie wiemy, jaki strój obowiązuje w wybranej przez nas firmie i nie jesteśmy w stanie się tego dowiedzieć, warto zdecydować się na strój bardziej elegancki, tj. business professional. W przypadku ubiegania się o pracę lepiej być bardziej niż mniej eleganckim – w końcu lepiej pokazać, że zależy nam bardziej, a nie mniej. Nie należy obawiać się, że zostanie się posądzonym o snobizm. Cechy charakteru dobry rekrutujący na pewno odkryje podczas samej rozmowy.
>>Przeczytaj też<< W czym do pracy? Dress code – stroje typu business professional i business casual
Powoli żegnamy lato, więc mogę napisać, że zbliżamy się do tej łatwiejszej dla dress codu pory roku. Jesienią i zimą jakoś łatwiej jest wielu kobietom przełknąć konieczność założenia rajstop, wybrania dłuższej spódnicy czy zakrytych butów. Bez względu jednak na porę roku, te elementy obowiązują w obu stosownych na rozmowę o pracę rodzajach stroju.
Wiosną, latem, jesienią i zimą w strojach biznesowych obowiązują te same zasady. O ile oczywiście zmieniać będą się tkaniny, ich grubości, czy nawet kolory, to elementy stroju pozostają niezachwiane. Należą do nich:
>>Przeczytaj też<< Savoir-vivre w pierwszym dniu nowej pracy – w co się ubrać, komu się przedstawić i jak zjednać sobie ludzi?
My, kobiety, w kwestii kolorów mamy bardzo duże pole do popisu. Możemy bowiem wybrać niemal każdy kolor, jaki znajdziemy w sklepie, unikając jedynie jaskrawych i neonowych kolorów. Mit, który mówi, że w biznesie pożądane jest tylko kolor czarny i granatowy, traci więc jakiekolwiek prawo bytu.
Faktem jest jednak, że różne kolory budzą różne skojarzenia. Tak jak kolor niebieski kojarzy nam się z profesjonalizmem i budzi zaufanie, tak różowy symbolizuje raczej infantylność. Nie oznacza to jednak, że róż jest niedozwolony. Można go nosić, jednak ze świadomością, że trudniej będzie w nim zbudować wizerunek odpowiedzialnego i kompetentnego pracownika.
Kolory, na które warto zwrócić szczególną uwagę, to (w tym pochodne!):
Choć dress code pozwala nam na swobodny wybór kolorów, są organizacje, w których tak duża swoboda nie jest akceptowana. Są to organizacje, w których szczególnie duże znaczenie ma hierarchia lub te, które dość rygorystycznie podchodzą do kolorów otaczających markę. O tym, jakie kolory są pożądane już w samej pracy, powinnaś zostać poinformowana przed rozpoczęciem pracy.
Poza ubraniem, które już nie powinno spędzać snu z powiek, warto zwrócić też uwagę na włosy, paznokcie i dodatki.
Włosy, jeśli są długie, powinny być spięte. Kucyk, kok lub inne, ale schludne upięcie, będzie w przypadku rozmowy kwalifikacyjnej jak najbardziej na miejscu. Lepiej unikać krzykliwych dodatków do włosów, takich jak zdobione opaski czy spinki – w biznesie nie ma raczej na nie miejsca. Jeśli włosy są krótsze i nie sięgają ramion, nie ma potrzeby (bo często nie ma też możliwości) ich spinania. Powinny jednak pozostawać w ryzach – jeśli są proste, powinny być gładkie, a jeśli są kręcone, to loki również należy ujarzmić.
>>Przeczytaj też<< Co z tymi włosami, czyli czy w pracy wypada nosić rozpuszczone włosy
W biznesie nie ma miejsca na długie ani kolorowe paznokcie. Paznokcie nie powinny wystawać więcej niż 1-2 milimetry poza opuszek. Muszą być też zadbane. Mogą pozostać nieumalowane, jednak zawsze powinny być odpowiednio opiłowane i – co chyba oczywiste – czyste. Nie mogą być obgryzione, a skórki poharatane. Oczywiście, paznokcie mogą być także pomalowane. Najlepiej sprawdzą się kolory delikatne, nude lub pudrowe. Nie ma znaczenia, jak wyglądają paznokcie u stóp – stopy muszą być zakryte.
>>Przeczytaj też<< Jakie paznokcie do biura? Kilka słów o kształcie i kolorach
W biznesowym dress codzie jest miejsce na dodatki. Biżuteria podczas rozmowy kwalifikacyjnej powinna być jednak delikatna – nie ma miejsca na błyszczące kamienie (czy to szlachetne, czy sztuczne). Jeśli kobieta ma wątpliwości dotyczące tego, czy jakiś element biżuterii powinna założyć, czy też nie, to powinna z niego zrezygnować – mniej znaczy więcej. W biznesie jest jednak miejsce na inne dodatki, takie jak piękne apaszki. Lepiej wybierać te gładkie i wykonane z jedwabiu. Zbyt wzorzysta apaszka może odciągać uwagę od tego, co podczas rozmowy kwalifikacyjnej najważniejsze, czyli kompetencji.
Jeśli miałabym teraz wstać o laptopa i przygotować się na rozmowę kwalifikacyjną, ja wybrałabym garnitur składający się ze spódnicy lub spodni oraz marynarki, pod którą założyłabym bluzkę. Bazowym kolorem byłby prawdopodobnie bordowy, głęboka zieleń lub granat. Na nogi założyłabym cienkie, cieliste rajstopy oraz buty na niewielkim obcasie (lordsy lub czółenka). Z biżuterii całkowicie bym zrezygnowała, a jedynym dodatkiem byłabym średniej wielkości torebka. Mniej znaczy więcej.
W artykule poruszyłam wszystkie kwestie związane z pytaniem jak ubrać się na rozmowę kwalifikacyjną. Mam nadzieję, że gdy będziecie potrzebowały skorzystać z tego artykułu, rozwieje on wszystkie Wasze wątpliwości. Jeśli jednak one się pojawią i same nie zdecydujecie się po prostu rezygnować z wątpliwych elementów, pozostaję do Waszej dyspozycji – na pytania chętnie odpowiem w komentarzach. Biznesowy dress code jest mało skomplikowany, więc jestem przekonana, że doskonale odnajdziecie się w jego rzeczywistości. Jeśli przygotowujecie się właśnie do rozmowy kwalifikacyjnej, mam dla Was tylko jedną radę: bądźcie odważne. Odwaga zawsze dodaje skrzydeł.